Czasem męczy i nurtuje
mnie poważny problem taki:
Gdy mróz wodę lodem skuje…
…gdzie zimują wszystkie raki?
Czy na takim zimowisku
gdy świat zima śniegiem bieli
przy płonącym palenisku
w miękkiej sobie śpią pościeli?
Co to znaczy, ze zimują?
Czy śnią sobie o pogodzie?
A być może wcale nie śpią
tylko wiercą dziury w lodzie.
Może wszystkie samolotem
lecą sobie tam, gdzie słońce
i wracają znów z powrotem
łącznie z mroźnej zimy końcem?
Możesz sprawdzić w internecie,
jeśli twoja wola taka.
A ja sobie wolę w lecie
spotkanego spytać raka!
A jak nic mi nie odpowie,
milcząc będzie w wodzie siedzieć,
to przeczytam książkę sobie.
I też wszystko będę wiedzieć!